» Blog » Jak rozpoznaję ludzi z mishu
04-10-2010 20:07

Jak rozpoznaję ludzi z mishu

W działach: Blog | Odsłony: 15

Na zasadach z Wolsunga. W ramach reklamy przypomnę, że więcej gadżetów mojego autorstwa, z hitowymi krótkimi spodniami na czele, znajdziecie w nadchodzącym dodatku W pustyni i w puszczy.

Plan zajęć studenta studiów międzywydziałowych, indywidualnych czy równoległych

Koszt PD: 15

Wyświechtana karteczka, na poły wydrukowana, na poły zabazgrana piórem, niezbędny gadżet każdego multistudenta. Zawiera informacje na temat pozostającego w ciągłym ruchu planu (zazwyczaj pokrywających się) zajęć, kadry akademickiej, ogłoszeń parafialnych dziekanatu, nowych znajomych, adresów poszczególnych Gmachów i planów na weekend. Wystarczy kilka maźnięć ołówkiem, by właściciel wylądował na ćwiczeniach z neuroatamanistyki stosowanej.

Cechy: za żeton: +5 podczas udawania mądrzejszego, raz na sesję: dodatkowe 2k10, które przeznaczyć można na test lub testy dowolnej umiejętności opartej na Przenikliwości, za żeton akcja specjalna: bohater zapisuje się na dowolne zajęcia prowadzone na uczelni.

Wersja z Miscatonic kosztuje 20 PD i ma dodatkowo za żeton zaklęcie: Przeniknięcie, pozwala więc na szybsze przemieszczanie się po kampusie.

Komentarze


Llewelyn_MT
   
Ocena:
+1
Nie wiedzieć czemu, kojarzy się z pratchettowskim opisem turysty...
04-10-2010 20:48
Blanche
   
Ocena:
+5
Bo multistudenci to tacy turyści zwiedzający rozliczne instytuty. ;)
04-10-2010 20:56
rincewind bpm
   
Ocena:
+3
Większość rzeczy, jakie piszę od tak, kojarzą się z pratchettowskim opisem czegoś tam, ponieważ udawanie stylu Pratchetta to jeden z najlepszych sposobów, by zabrzmieć zabawnie pomimo braków w zakresie talentów humorystycznych ;)

A skoro mówimy już o Świecie Dysku i W pustyni i w puszczy, to akademicki światek Winlandii ma wiele z Niewidocznego Uniwersytetu :)
04-10-2010 20:59
Erpegis
   
Ocena:
+1
och bez kozery powiem, że inspiracji pratchettem (albo podobnym podejściem do motywów ludowych) w pustyni i w paszczy będzie co niemiara. :)
04-10-2010 22:02
Jade Elenne
   
Ocena:
+2
Pratchettowskich motywów ciąg dalszy: wybraliśmy się (Staszek i ja) na wykład, który oboje chcemy mieć w planie. Gdzieś w połowie wykładu pani profesor wspomniała o kocie Schroedingera:
Prof.: Mnie to się kojarzy z takim pratchettowskim opisem...[urywa] Ktoś z państwa czyta Pratchetta?
Sala: [pomruk zadowolenia i porozumiewawcze uśmiechy]
Prof.: O, widzę, że będzie nam się dobrze razem pracowało.
04-10-2010 23:37
Garnek
   
Ocena:
+2
ale "raz na sesję" to znaczy raz na sesję egzaminacyjną? :)
05-10-2010 00:16
Linka
   
Ocena:
+1
Oj, tam, oj, tam. Po co karteczka. Netbook - moja trzecia ręka :) Poza tym naturalnymi rasowymi zdolnościami studentów mish-u jest uczenie się całego planu na pamięć przed upływem pierwszego tygodnia. Po upływie dwóch tygodni zna się też plany swoich znajomych :P
05-10-2010 09:41
Llewelyn_MT
   
Ocena:
+1
Student mishu to zaledwie jedna z rasowych klas geeków. Ja wybrałem klasę inną niż ulubioną i proszę o niezawłaszczanie cech mi również przynależnych.
05-10-2010 15:58
Scobin
   
Ocena:
0
za żeton akcja specjalna: bohater zapisuje się na dowolne zajęcia prowadzone na uczelni

Czasami należy jeszcze wygrać konfrontację z wykładowcą. ;-) Chociaż mnie ta potrzeba jak na razie ominęła.
05-10-2010 16:32
Kastor Krieg
   
Ocena:
+1
W charakterze bossa - challenge "Dziekanat Tego Wydziału Nie Cierpi MISHu" (vide anglistyka).
05-10-2010 18:12
Jade Elenne
   
Ocena:
0
To potrzeba jeszcze epickiej broni (dostępnej od 20 poziomu) o epickiej nazwie, np. Szabla na Szablę.
05-10-2010 23:27
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
"NIE MA".

Dear God, Mr. Szabelski, wydziałowy Troll Pod Schodami.
06-10-2010 07:35
beacon
   
Ocena:
0
Fakt, że krótkie spodnie hitowe.
23-10-2010 00:43

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.